Tadeusz Gajda „Tarzan”. Walczył o Polskę, w którą wierzył

4-5.10.2019, wystawa plenerowa: Tadeusz Gajda „Tarzan”. Walczył o Polskę, w którą wierzył, plac przy kościele Matki Bożej Szkaplerznej w Stalowej Woli-Rozwadowie

 

W dniach 12-19 października 2017 r. Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN, we współpracy z Oddziałową Komisją Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Krakowie, prowadziło prace poszukiwawczo-ekshumacyjne na Cmentarzu Rakowickim, w wyniku których odnaleziono szczątki Tadeusza Gajdy. 4 października 2018 r. w Pałacu Prezydenckim w Warszawie została wręczona Andrzejowi Gajdzie, synowi Tadeusza, nota identyfikacyjna. Ceremonia pochówku szczątków naszego lokalnego Bohatera odbędzie się 5 października 2019 r. na rozwadowskim Cmentarzu Wojennym.

Ekspozycja przygotowana w związku z uroczystością ponownego pochówku Tadeusza Gajdy, ps. Tarzan, opowiada o tragicznych losach urodzonego w Charzewicach, charyzmatycznego dowódcy polskiego podziemia niepodległościowego.

Tadeusz Gajda

Urodził się 15 lutego 1924 r. w Charzewicach (obecnie osiedle Stalowej Woli). W czasie okupacji niemieckiej mieszkał wraz z rodziną w Nisku, gdzie jego ojciec pracował na poczcie. Do wybuchu wojny Tadeusz ukończył 4 klasy niżańskiego gimnazjum. W 1941 r. jako 17-latek, zachęcony przez ojca Józefa, ps. „Zawisza”, wstąpił do Narodowej Organizacji Wojskowej, przyjmując pseudonim „Tarzan”. Po dekonspiracji w październiku 1943 r. przeszedł do oddziału Franciszka Przysiężniaka, ps. „Ojciec Jan”, operującego w Lasach Janowskich na Lubelszczyźnie. W tym samym oddziale znaleźli się krewni Tadeusza: ojciec,  stryj – Piotr Gajda, ps. „Pancerny”, stryjeczny brat – Kazimierz Gajda, ps. „Orlę”.  W okresie od 10 do 15 czerwca 1944 r. brał wraz z nimi udział w jednej z największych bitew partyzanckich z Niemcami na Porytowym Wzgórzu, zakończonej zwycięskim wyrwaniem się z okrążenia.

Od września 1944 r. poszukiwany przez NKWD i UB, szukał schronienia w wojsku Berlinga. Wstąpił w Rzeszowie do 25 Pułku Piechoty, 10 DP Ludowego Wojska Polskiego, jednak zagrożony aresztowaniem (za przynależność do AK) – zdezerterował.

Powrócił w rodzinne strony, gdzie znów znalazł się w podziemiu, tym razem antykomunistycznym. W maju 1945 roku, na mocy rozkazu Komendanta Oddziałów Leśnych Okręgu Rzeszowskiego NZW, Tadeusz Gajda – „Tarzan” zostaje mianowany dowódcą jednego oddziałów leśnych. 

W początkowym okresie formowania oddział liczył zaledwie 12 członków, ale już w lipcu 1945 r. stan ten wynosił w przybliżeniu 50 ludzi, podlegających bezpośrednio rozkazom „Tarzana”. Przyłączały się do niego osoby zdekonspirowane, dezerterzy z LWP, a także żołnierze służący w innych placówkach rzeszowskich struktur NZW.

Aktywność oddziału obejmowała głównie północną części powiatu tarnobrzeskiego, a także powiat niżański (miejscowości Pysznica i Jastkowice-Lipowiec) w byłym województwie rzeszowskim.

Do zadań członków podziemia antykomunistycznego należało odbijanie z aresztów i więzień osób osadzonych tam przez UBP i MO. Prowadzono działania propagandowe, wywiadowcze oraz likwidacyjne, wymierzone w prześladowców i niebezpiecznych konfidentów. W celach zaopatrzeniowych i dla zdobycia funduszy na dalszą działalność niepodległościową, przeprowadzano akcje ekspropriacyjne w bankach, spółdzielniach i państwowych gospodarstwach rolnych, starając się, aby nie dotykały one ludności cywilnej nie zaangażowanej w walkę. Kara chłosty, wymierzana sprzymierzeńcom władzy ludowej i zwolennikom PPR, a także wyroki wykonywane na konfidentach i zdrajcach, sprawiały iż w niektórych kręgach miejscowej ludności uważano te formacje za grupy złodziejskie i bandyckie.

W lipcu 1945 doszło w Lipowcu do dramatycznego w skutkach starcia oddziału „Tarzana” z sowietami. Po tej akcji, z polecenia sowieckiego generała na rynku w Janowie Lubelskim rozstrzelano trzech ze schwytanych żołnierzy, inni trafili do więzień, często dostając wieloletnie wyroki. Oddział de facto przestał istnieć, a ocalałych żołnierzy nieustannie gnębiły UB i wojsko.

W lutym 1946 r. „Tarzan” został mianowany dowódcą tarnowskiego oddziału Pogotowia Akcji Specjalnej, przy Narodowym Zjednoczeniu Wojskowym. W maju otrzymał nominację na kapitana.

Po rozpracowaniu przez bezpiekę podziemia niepodległościowego w Tarnowie, na początku sierpnia 1946 r. został aresztowany. Był przetrzymywany i przesłuchiwany w więzieniach PUBP w Tarnowie, a później w Krakowie.

27 września tamtejszy Wojskowy Sąd Rejonowy skazał kpt. Tadeusza Gajdę na karę śmierci. Wyrok wykonano przez rozstrzelanie 14 października 1946 r. w krakowskim więzieniu na ul. Montelupich. Tadeusz Gajda pozostawił żonę i dwójkę małych dzieci.

Opracowanie wystawy: Aneta Garanty, Aneta Jonaszek, Katarzyna Sabat 

Kontynuując przeglądanie tej strony, akceptujesz pliki cookies. Więcej na ten temat możesz dowiedzieć się w naszej Polityce prywatności.
Zaakceptuj