Stalowa Wola 2002,

Jak Książę Jerzy Ignacy zabił w 1713 r. w pojedynku chorążego Józefa Jelca i co to ma wspólnego z klasztorem Kapucynów w Rozwadowie.

Jaki związek ma nazwa wsi Agatówka z rodzinnymi problemami księcia Franciszka Grzegorza?

Dla kogo książę Jerzy Roman urządził wspaniały park wokół rezydencji, sprowadzał artystów, uprawiał pomarańcze, ananasy i figi w Charzewicach w połowie XIX wieku?

Dlaczego książę Hieronim Adam nie chciał budować fary w Rozwadowie?

Wiele tajemnic, które dotąd kryły klasztorne krypty, gdzie spoczywają trumny Lubomirskch, zostało wyjaśnionych i ujrzało światło dzienne w książce: Ks. Wilhelm Gaj-Piotrowski: Lubomirscy rodowej linii rzeszowsko-rozwadowskiej.

Jest to monograficzne opracowanie dziejów tej gałęzi rodu, która związana była od ok.1641 z Rzeszowem, a od 1723 z Rozwadowem i Charzewicami, wydane w formie albumowej.

Autor, znany regionalista, korzystając z wielu źródeł, archiwalnych dokumentów i opracowań, zdołał udokumentować dzieje około 20 przedstawicieli rodu Lubomirskich. Ich losy ukazane zostały na tle historii epoki, w której żyli. Materiałowi faktograficznemu towarzyszą liczne barwne ilustracje.

Czytelnik, zainteresowany historią i tutejszym regionem, znajdzie w książce wiele niezwykle ciekawych faktów, zarówno dotyczących poszczególnych przedstawicieli rodu, jak i realiów związanych z historią terenów nad dolnym Sanem.

Szczegółowe przypisy mogą stanowić nieocenioną pomoc dla profesjonalnego historyka i regionalisty.

Jednym słowem, w omawianej publikacji każdy znajdzie coś dla siebie.