Etnograficzne Ciekawostki Wielkanocne

Święconka i świąteczne przysmaki

Dawniej święconki były obfite. W naszych okolicach do święcenia gospodynie przygotowywały nawet bochen żytniego chleba, kilkadziesiąt jaj, duży ser, osełkę masła, całe pęto kiełbasy, kawał słoniny, wędzonki. Do tego musiała być sól, korzenie chrzanu, czasem ocet, kilka pisanek oraz pieczony baranek zakupiony u kramarzy w Rozwadowie.

Gospodarze święcili też kasze, kartofle i zboże. Ziemniaki i zboże dodawano do pierwszego siewu. Święcono też wodę, którą skrapiano domy i cale obejście.

W naszych domach królują dzisiaj różne potrawy świąteczne. Dawniej przestrzegano zasady, aby na stole wielkanocnym znalazły się pokarmy poświęcone w kościele. Wierzono, że święcona woda i modlitwa czyni je strawnymi i chroni przed złymi skutkami przejedzenia. Zdarzało się bowiem, że po okresie surowego postu niejeden przy dostatnim stole, gdzie znajdowały się mięsa, kiełbasy, jaja, ciasta i trunki, przypłacił zdrowiem. Święcono więc wszystko, co ludzie przygotowali.

Warto sięgnąć po tradycyjne regionalne przepisy, np. na pieczoną świąteczną kiełbasę po pysznicku, chleb chwałowski albo śmietankowiec lipski. Przepisy znajdziecie https://www.stalowowolski.pl/powiat-stalowowolski/od-kuchni

 

Kontynuując przeglądanie tej strony, akceptujesz pliki cookies. Więcej na ten temat możesz dowiedzieć się w naszej Polityce prywatności.
Zaakceptuj