Jan Lebenstein z kolekcji Toma Podla

Ekspozycja 10 obrazów Jana Lebensteina w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli jest częścią wielkiej kolekcji malarstwa polskiego zgromadzonej przez Amerykanina polskiego pochodzenia, Toma Podla.

Skupia niezwykle ciekawy zbiór obrazów Lebensteina, od wczesnego gwaszu artysty „Postać kobieca" (już teraz rzadkość kolekcjonerska), poprzez poszczególne etapy twórczości, obrazy figuratywne („Figura osiowa nr89", „Figura złota"), aż do fascynacji archaicznym wymiarem kultury („Bête morte" martwa bestia, „Bêtes de salon" bestie salonowe).

Pierwszy etap reprezentują na ekspozycji trzy obrazy z cyklu figur osiowych. Lebenstein stworzył tu pewną osobistą, a co ważniejsze niezwykle oryginalną formułę malarstwa figuratywnego. Geometryczny znak ewoluował w formę organiczną, gdzie precyzyjny, anatomiczny, ale i zdeformowany rysunek wyrażał jego egzystencjalne lęki.

W następnym okresie artystę zafascynowały wielkie teksty kultury m.in. Biblia, mitologie: asyryjska, babilońska, egipska, grecka. Z tego okresu wystawa prezentuje cykl form zoomorficznych, określanych jako bestiariusz. W tym etapie dochodzi do głosu mit Erosa i Tatnatosa. Szczególne miejsce na wystawie zajmuje kompozycja „Actualites" (Aktualności), reprezentujący cykl „obrazów na temat spektakli", pokazujący wyrafinowaną krytykę mass mediów.

Prezentowane obrazy ilustrują także formalne eksperymenty artysty z materią obrazu, odznaczając się oryginalną fakturą.

Jan Lebenstein (1930 Brześć Litewski – 1999 Kraków)

Ukończył warszawską Akademię Sztuk Pięknych w 1954 r. W 1956 związał się z niezależnym Teatrem na Tarczyńskiej prowadzonym przez Mirona Białoszewskiego i tam miał pierwszą wystawę indywidualną. W tym czasie doszła do głosu jego koncepcja zgeometryzowanych figur, przypominających sylwety ludzkie, które ulegały dalszym deformacjom. Powstał wówczas m.in. sławny cykl Figury osiowe.

Po sukcesie na 1. Międzynarodowym Biennale Młodych w Paryżu w 1959 roku zamieszkał we Francji. Inspiracji szukał w sztuce archaicznej, gdyż uważał, że droga do nowoczesności wiedzie poprzez przetwarzanie tradycji. Lata 70. w twórczości artysty zaowocowały zespołem wybitnych ilustracji m.in. do Folwarku zwierzęcego George'a Orwella, czy do opowiadań Gustawa Herlinga-Grudzińskiego.

Lebenstein był związany ze środowiskiem polskiej emigracji skupionym wokół Kultury paryskiej. Dlatego też, choć zdobył sobie uznanie poza granicami kraju w Polsce przed rokiem 1981 miał tylko jedną wystawę. W latach 80. jego prace pojawiały się w niezależnym obiegu kulturalnym. Największa retrospektywna wystawa twórczości Lebensteina odbyła się w warszawskiej Zachęcie w roku 1992, zaś posumowanie twórczości artysty rozpoczęło się w Paryżu wystawą Etapy, którą zaprezentowano też w kilku polskich miastach, w roku poprzedzającym rok śmierci artysty.

 

„...trzeba szukać własnego kształtu. Mody się zmieniają, co cztery lata obowiązuje co innego. Wiadomo, że jesteśmy i tak związani w swoim czasie i można się od niego uwolnić, ale trzeba się starać wyskoczyć poza swój czas, być poza aktualnością".

Jan Lebenstein

Oprac. AS i AG na podst. katalogu „Kolorytożsamości" (artykuł A. Tanikowskiego) oraz tekstu M. Kitowskiej–Łysiak o artyście na stronie www.culture.

Kurator wystawy: Anna Szlązak

Kontynuując przeglądanie tej strony, akceptujesz pliki cookies. Więcej na ten temat możesz dowiedzieć się w naszej Polityce prywatności.
Zaakceptuj